niedziela, 7 października 2012

Od Swiftkill

Kasim wrócił to znaczy że jednak coś dla niego znaczę. Dał mi coś do wypicia byłam tak szczęśliwa że nawet nie zapytałam co to. Świat zawirował mi przed oczami. Wszystko zaczęło się oddalać. Poczułam straszny ból. Usłyszałam krzyk, mój krzyk. Nagle wszystko wróciło do normy. Spojrzałam na swój brzuch już go nie było, to znaczyło że już po porodzie. Byłam zbyt zmęczona żeby jak kolwiek się ruszyć ale wewnątrz siebie czułam eksplodującą energię. Kasim siedział obok mnie i patrzył na na mnie wyraźnie szczęśliwy. Spojrzałam na szczeniaki były dwa. Dziewczynka i chłopiec.
-Hmm to będzie Zan-wskazałam łapą dziewczynkę
 
- a to Damien - wskazałam chłopca  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz