Wszystko było jak we śnie nie wiedziałam nawet kiedy Haven ułożył mnie na łóżku . Próbowałam zasnąć ale bolała mnie głowa . Otworzyłam oczy , było ciemno - 5:06 . Haven i Lian zasnęli . Moje dzieciaki również chrapały . O 9 musiałam być w pracy .Podniosłam się z łózka i rąbnełam o podłogę . nie mogłam utrzymać się na nogach . jednak podpierając się o ściane stanęłam .
-kotek ? co ty wyrabiasz ? - haven podbiegł do mnie zaspany i wziął na łapy .
-szykuję sie do pracy . - odpowiadam spokojnie.
-chyba żartujesz - ułożyl mnie na łózku .
- nie mogę leżeć .. nie chce ..
- Sheena nie zachowuj się tak - haven złapał mnie za łape
-jak ? - zapytałam
-nie ważne - dał mi spokój .
czułam jak wstaje swit . samiec zasnał wszyscy spali . 9:16 . Podniosłam sie powoli aby Hav tego nie poczuł . Powoli , delikatnie , bezszelestnie wstałam ,ogarnęlam sie i ruszylam do jamy szamanki . Usiadłam na krześle jednak głowa nadal bolala mnie bezlitosnie ..
CDN
cd - kto chce ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz