Zapadła niezręczna cisza . Mały Finnick przez chwilę spoglądał na nas lecz potem jakby znużony odwrócił drobny łebek i przyssał się do piersi Lee .Wiedziałem co czuje Kyaar , ja również byłem tym załamany . Minn spojrzała na mamę i delikatnie sie uśmiechnęła , Myrtlene gładzila ją po łapie , Catch jak prawdziwy mężczyzna wypiął pierś i z lekko zachmurzoną twarzą patrzył w przód . Thor ... ah mój thor patrzył posępnie na nas wszystkich zza cienia .
- Moje dzieci - kyaar mocno przytuliła córki .
Większość sali wypełniły łkania . Lee ułożyła małego do łóżeczka , ten słodko mlasnął i ułożył się na boku . Czułem że moje ciało przeszywa ból . Zestarzałem się . ciężko było mi się schylać i biegać . Gdy opiekowałem się dziećmi utraciłem na zdrowiu i kondycji . Oparłem się o ściane i usiadłem . . Byłem taki słaby i senny.
-pójdę się położyć -rzekłem
po czym łapiąc się za kręgosłup wykończony rzuciłem się na łózko .
---------------------------------------------
Śniła mmi się wojna . Okrutna i krwawa . Walczyliśmy z wrogimi oddziałami półczerni . Mój syn zginął a ja patrzyłem jak wykorzystują i zabijają moje córki . Kyaarikę rzucają wprost na mnie , ma zakrwawiony pysk i zdycha nie mogę im pomóc . Jestem jakby niewidzialny ..Nagle ktoś mnie wybudził .
- Kris co się dzieje ? - Lee potrząsa mną i słysze krzyk małego Finnick'a .
- miałem straszny sen i tyle Lee , nie martw się - po czym jakoś udało mi się zleźć z łoża . zjadłem coś ze spiżarni i usiadłem w średnio wygodnym fotelu .. plecy tak bolały ..
CDN
cd- Kyaarika ??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz